Discussion:
Formatowanie nowej baterii w notebooku
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Pawel
2004-11-20 21:01:32 UTC
Permalink
Witam
Właśnie zostałem szczesliwym posiadaczem nowego notebooka ASUS. Kumpel
doradził mi sformatować w nim baterię od razu po zakupie. W biosie odkryłem
opcję Battery Calibration , która według opisu ładuje baterię na full i
następnie rozładowuje. Mogę tego użyć? Albo jak inaczej sformatować nową
baterię, może wcale nie jest to konieczne ? (przynajmniej w instrukcji tego
nie doczytałem)
Pozdrawiam
ksmx
2004-11-20 21:04:28 UTC
Permalink
Post by Pawel
Witam
Właśnie zostałem szczesliwym posiadaczem nowego notebooka ASUS. Kumpel
doradził mi sformatować w nim baterię od razu po zakupie. W biosie odkryłem
opcję Battery Calibration , która według opisu ładuje baterię na full i
następnie rozładowuje. Mogę tego użyć? Albo jak inaczej sformatować nową
baterię, może wcale nie jest to konieczne ? (przynajmniej w instrukcji tego
nie doczytałem)
Po co? Baterie w laptopach są już sformatowane
a kalibracja nie spowoduje, że będzie miała większą
pojemność. Kalibracja to nie formatowanie.
Kalibracja jest po to aby elektronika
baterii potrafiła dokładnie mierzyć poziom
naładowania. Bateria się naładuje, rozładuje
i koniec.

ksmx
jahu1
2004-11-20 21:11:22 UTC
Permalink
Post by ksmx
Po co? Baterie w laptopach są już sformatowane
Ja tam uważam, że warto na początku sformować baterię. Ja to robie niezbyt
fachowo tak:
podłączam do prądu na ok. 20 h -> wyładowuje do końca -> podłączam na 20h do
ładawania -> rozładowuje. itd. i 3 takie cykle. Skąd taki sposób? Z
instrukcji do mojego telefonu, w którym też jest bateria litowo-jonowa.
Jakiś fachowiec tak napisał - pomyślałem, że nie zaszkodzi spróbować.

Uważam też, że warto co jakiś czas rozładować baterię do końca i znów ją
naładować długim cyklem. Zauważyłem, że w telefonie tak ładowana bateria
dłużej wytrzymuje.

to koniec moich spostrzerzeń

pozdrawiam

jahu
robi
2004-11-20 21:23:30 UTC
Permalink
Post by jahu1
Post by ksmx
Po co? Baterie w laptopach są już sformatowane
Ja tam uważam, że warto na początku sformować baterię. Ja to robie niezbyt
podłączam do prądu na ok. 20 h -> wyładowuje do końca -> podłączam na 20h
do ładawania -> rozładowuje. itd. i 3 takie cykle. Skąd taki sposób? Z
instrukcji do mojego telefonu, w którym też jest bateria litowo-jonowa.
Jakiś fachowiec tak napisał - pomyślałem, że nie zaszkodzi spróbować.
Uważam też, że warto co jakiś czas rozładować baterię do końca i znów ją
naładować długim cyklem. Zauważyłem, że w telefonie tak ładowana bateria
dłużej wytrzymuje.
to koniec moich spostrzerzeń
To zależy od typu baterii, w bateriach typu Li-ion, wręcz nie jest wskazane
rozładowanie jej do zera,skracasz w ten sposób jej żywotność.

Pozdro
Robi
KILu
2004-11-21 09:35:32 UTC
Permalink
Post by robi
To zależy od typu baterii, w bateriach typu Li-ion, wręcz nie jest
wskazane rozładowanie jej do zera,skracasz w ten sposób jej żywotność.
Do zera = do momentu, w którym notebook odmówi współpracy. Nie da się
rozładować takiego ogniwa do 0V. Oznaczałoby to jego śmierć. Z NiMh jest
podobnie.

k,
ksmx
2004-11-20 23:29:59 UTC
Permalink
Post by jahu1
Ja tam uważam, że warto na początku sformować baterię. Ja to robie niezbyt
podłączam do prądu na ok. 20 h -> wyładowuje do końca -> podłączam na 20h
do ładawania -> rozładowuje. itd. i 3 takie cykle. Skąd taki sposób? Z
instrukcji do mojego telefonu, w którym też jest bateria litowo-jonowa.
Jakiś fachowiec tak napisał - pomyślałem, że nie zaszkodzi spróbować.
Do komórki zgoda. Do laptopa nie.
Post by jahu1
Uważam też, że warto co jakiś czas rozładować baterię do końca i znów ją
naładować długim cyklem. Zauważyłem, że w telefonie tak ładowana bateria
dłużej wytrzymuje.
Szkoda baterii oraz marnowania cyklów ładowania rozładowania.
Tylko w celu kalibracji raz na miesiąc należy to robić.

Baterie litowo-jonowe nie mają efektu pamięci.
Oprócz rozładowania do zera nie lubią również ciepła.
Taka bateria, nawet jeśli jest nieużywana, trzymana przez rok
w temp. 25C traci 40% pojemności. Jeśli nie używasz, naładuj
na 40% i schowaj do lodówki (nie zamrażarki).

Rozładowanie akulatora od lapopa do zera zwykle ubija elektronikę tak, że
tylko jej rozbebeszenie i ręczne naładowanie akumlatorków
pozwoli dokonać reanimacji. Dodam, że mogą wybuchnąć
podczas ładowania.

Ładowanie akumulatora od laptopa przez 20h nic nie da bo i
tak procesem ładowania steruje sama bateria, która po prostu
w pewnym momencie się odcina.

ksmx
jahu1
2004-11-20 23:44:24 UTC
Permalink
Post by ksmx
Do komórki zgoda. Do laptopa nie.
W komórce też jest bateria litowo-jonowa, więc nie ma to znaczenia (imho)
Post by ksmx
Post by jahu1
Uważam też, że warto co jakiś czas rozładować baterię do końca i znów ją
naładować długim cyklem. Zauważyłem, że w telefonie tak ładowana bateria
dłużej wytrzymuje.
Szkoda baterii oraz marnowania cyklów ładowania rozładowania.
Tylko w celu kalibracji raz na miesiąc należy to robić.
Ja nie piszę, żeby robić to codziennie.
Post by ksmx
Baterie litowo-jonowe nie mają efektu pamięci.
Oprócz rozładowania do zera nie lubią również ciepła.
Taka bateria, nawet jeśli jest nieużywana, trzymana przez rok
w temp. 25C traci 40% pojemności. Jeśli nie używasz, naładuj
na 40% i schowaj do lodówki (nie zamrażarki).
Elektronika tak steruje baterią, że i tak nie rozładuje się do zera. Jeśli
chodzi o chowanie do lodówki - nie po to jest bateria, żeby ją chować.

Znam za to 2 przypadki ludzi, którzy pozostawili baterie od laptopów na
dłuższy okres czasu poza laptopami - i okazało się że bateria w ten sposób
całkiem umarła.
Post by ksmx
Ładowanie akumulatora od laptopa przez 20h nic nie da bo i
tak procesem ładowania steruje sama bateria, która po prostu
w pewnym momencie się odcina.
No tak, raczej chodzi o to, że przez jakiś tam długi okres czasu bateria nie
jest używana. No w każdym razie ja tak robię jak piszę, używam laptopa przez
rok, bardzo intesywnie, często na bateri, i nie zauważyłem spadku jakości
baterii.

pozdrawiam
jahu
ksmx
2004-11-21 00:21:20 UTC
Permalink
Post by jahu1
No tak, raczej chodzi o to, że przez jakiś tam długi okres czasu bateria
nie jest używana. No w każdym razie ja tak robię jak piszę, używam laptopa
przez rok, bardzo intesywnie, często na bateri, i nie zauważyłem spadku
jakości baterii.
Pierwszy objaw jest taki, ze bateria najpierw pada przy 5%, potem 10,40,60%
itd. Potem pada zupełnie. Oczywiście elektronika zawsze
będzie pokazywać czas do końca tak jakby była pełna pojemność
i to wprowadza w błąd.

Co do baterii i lodówki. Jak ktoś ma dwa akumulatory
albo więcej to normalne jest, że jednego nie używa.

Pozdrawiam,
ksmx
Marcin Ozdzinski
2004-11-21 11:33:12 UTC
Permalink
Post by ksmx
Baterie litowo-jonowe nie mają efektu pamięci.
Oprócz rozładowania do zera nie lubią również ciepła.
Taka bateria, nawet jeśli jest nieużywana, trzymana przez rok
w temp. 25C traci 40% pojemności. Jeśli nie używasz, naładuj
na 40% i schowaj do lodówki (nie zamrażarki).
Mam nadzieję ze nikt nie posłuch tej rady :(

Li-Ion przechowuje się w pełni naładowane w temperaturze
pokojowej.
Krytycznym parametrem jest spadek napiecia w pojedynczego ogniwa
ponizej 2,7 V Jeśli to nastąpi bateria jest do wyrzucania (lub do
wymiany ogniw)
ksmx
2004-11-21 17:19:55 UTC
Permalink
Post by Marcin Ozdzinski
Mam nadzieję ze nikt nie posłuch tej rady :(
Li-Ion przechowuje się w pełni naładowane w temperaturze
pokojowej.
Bzdura. Zalecana temperatura przechowywania wynosi
ponizej 15C. Im mniej tym lepiej i nie nizej niz 20C.

Tutaj przykladowa tabelka:
http://www.buchmann.ca/Chap15-page2.asp

Wynika z niej, ze sluchajac twojej rady bateria
traci nieodwracalnie 20% swojej pojemnosci po roku.
Post by Marcin Ozdzinski
Krytycznym parametrem jest spadek napiecia w pojedynczego ogniwa
ponizej 2,7 V Jeśli to nastąpi bateria jest do wyrzucania (lub do
wymiany ogniw)
To tak ale tez nikt nie pisze, ze nalezy trzymac baterie, ktora
nie jest naladowana. Zalecane 40% naladowania.

ksmx
peterphk
2004-11-21 12:13:59 UTC
Permalink
Post by ksmx
Post by jahu1
Ja tam uważam, że warto na początku sformować baterię. Ja to robie niezbyt
podłączam do prądu na ok. 20 h -> wyładowuje do końca -> podłączam na 20h
do ładawania -> rozładowuje. itd. i 3 takie cykle. Skąd taki sposób? Z
instrukcji do mojego telefonu, w którym też jest bateria litowo-jonowa.
Jakiś fachowiec tak napisał - pomyślałem, że nie zaszkodzi spróbować.
Do komórki zgoda. Do laptopa nie.
czy sugerujesz, ze akumulator litowo-jonowy w komorce i notebooku to
inny rodzaj ogniwa ?:)
Post by ksmx
Baterie litowo-jonowe nie mają efektu pamięci.
Oprócz rozładowania do zera nie lubią również ciepła.
Taka bateria, nawet jeśli jest nieużywana, trzymana przez rok
w temp. 25C traci 40% pojemności. Jeśli nie używasz, naładuj
na 40% i schowaj do lodówki (nie zamrażarki).
zawsze myslalem, ze akumulatory nie lubia niskich temperatur :) ...
proponuje zrobic prosty test ... naladowac na max'a aku i obciazyc go
wiekszym pradem (jakas zarowka) raz w domu i zmierzyc ile podziala,
pozniej wyjsc na dwor w zime i powtorzyc test ... (oczywiscie
kontrolujac napiecie, zeby nie zalatwic aku)
Post by ksmx
Rozładowanie akulatora od lapopa do zera zwykle ubija elektronikę tak, że
tylko jej rozbebeszenie i ręczne naładowanie akumlatorków
pozwoli dokonać reanimacji. Dodam, że mogą wybuchnąć
podczas ładowania.
trudno jest rozladowac do zera jezeli "ta sama elektronika" kontroluje w
notebooku zeby akumulator nie przekroczyl minimalnego napiecia
granicznego po czym odcina zasilanie od kompa ... a co do rozladowywania
na max'a to jezeli uklad ladowania aku w notebooku jest dobrze
skonstruowany to ma ograniczenie pradowe, ktore nie pozwoli na
przegrzanie akumulatora ...
Post by ksmx
Ładowanie akumulatora od laptopa przez 20h nic nie da bo i
tak procesem ładowania steruje sama bateria, która po prostu
w pewnym momencie się odcina.
slyszales o czyms takim jak ladowanie impulsowe, ktore utrzymuje aku w
stanie ciaglego naladowania ? po skonczeniu procesu ladowania akumulator
jest doladowywany malym pradem ...
ksmx
2004-11-21 18:10:09 UTC
Permalink
czy sugerujesz, ze akumulator litowo-jonowy w komorce i notebooku to inny
rodzaj ogniwa ?:)
Ogniwo jest to samo. Wydaje mi sie, ze akumulator w laptopie
ma wiecej elektroniki przez co zapobiega doladowywaniu
malym pradem. W zwiazku z tym formowanie tak jak w
przypadku komórek nie działa.
zawsze myslalem, ze akumulatory nie lubia niskich temperatur :) ...
proponuje zrobic prosty test ... naladowac na max'a aku i obciazyc go
wiekszym pradem (jakas zarowka) raz w domu i zmierzyc ile podziala,
pozniej wyjsc na dwor w zime i powtorzyc test ... (oczywiscie kontrolujac
napiecie, zeby nie zalatwic aku)
Pojemnosc w niskich temperaturach spada. To fakt.
Ale w wystarczy podwyzszyc temp. i jest ok.
trudno jest rozladowac do zera jezeli "ta sama elektronika" kontroluje w
notebooku zeby akumulator nie przekroczyl minimalnego napiecia granicznego
po czym odcina zasilanie od kompa ... a co do rozladowywania
Trudno rozladowac laptopem ale wystarczy zostawic baterie w takim
stanie na dwa tygodnie i juz po zawodach.
slyszales o czyms takim jak ladowanie impulsowe, ktore utrzymuje aku w
stanie ciaglego naladowania ? po skonczeniu procesu ladowania akumulator
jest doladowywany malym pradem ...
Cos slyszalem. Tak jest w komórkach. Wiekszosc nowych akumulatorow
w laptopach nie pozwala na to.

ksmx
peterphk
2004-11-21 12:42:51 UTC
Permalink
Post by ksmx
Kalibracja to nie formatowanie.
sprecyzuj co rozumiesz przez formowanie akumulatora ? bo zawsze
myslalem, ze to pelne ladowanie i rozladowanie ... jedyna roznica jaka
mozna tutaj znalezc polega na tym kiedy to nalezy zrobic ... w przypadku
formowania zawsze przed pierwszym uzyciem akumulatora ... kalibracje
robi sie w trakcie uzytkowania ...
Post by ksmx
Kalibracja jest po to aby elektronika
baterii potrafiła dokładnie mierzyć poziom
naładowania. Bateria się naładuje, rozładuje
i koniec.
a jednak to samo ...:)
ksmx
2004-11-21 17:38:05 UTC
Permalink
sprecyzuj co rozumiesz przez formowanie akumulatora ? bo zawsze myslalem,
ze to pelne ladowanie i rozladowanie ... jedyna roznica jaka mozna tutaj
znalezc polega na tym kiedy to nalezy zrobic ... w przypadku formowania
zawsze przed pierwszym uzyciem akumulatora ... kalibracje robi sie w
trakcie uzytkowania ...
Formowanie to po prostu pelne naladowanie po rowno
kazdego z ogniw w baterii. Po prostu fabrycznie nie
sa rowno naladowane.

Kalibracja to poprawne mierzenie ladunku
przez elektronike, poprawki na utrate pojemnosci.

ksmx
Jerzy Wawrzyniak
2004-11-20 23:23:54 UTC
Permalink
Post by Pawel
Witam
Właśnie zostałem szczesliwym posiadaczem nowego notebooka ASUS. Kumpel
doradził mi sformatować w nim baterię od razu po zakupie. W biosie odkryłem
opcję Battery Calibration , która według opisu ładuje baterię na full i
następnie rozładowuje. Mogę tego użyć? Albo jak inaczej sformatować nową
baterię, może wcale nie jest to konieczne ? (przynajmniej w instrukcji tego
nie doczytałem)
Pozdrawiam
Formatujemy magnetyczne nośniki danych. Akumulatory formujemy.
--
Jerzy_Wawrzyniak
***@klub.chip.pl_i_to_tez
KaNo
2004-11-21 19:15:17 UTC
Permalink
Post by Pawel
Witam
Właśnie zostałem szczesliwym posiadaczem nowego notebooka ASUS. Kumpel
doradził mi sformatować w nim baterię od razu po zakupie. W biosie odkryłem
opcję Battery Calibration , która według opisu ładuje baterię na full i
następnie rozładowuje. Mogę tego użyć? Albo jak inaczej sformatować nową
baterię, może wcale nie jest to konieczne ? (przynajmniej w instrukcji tego
nie doczytałem)
Czytalem powyzej rozne opinie o przechowywaniu baterii, formowaniu itp. Wiele
sprzecznych wypowiedzi. A przeciez wiadomo juz od szkoly podstawowej, ze
powinno sie sciagac od prymusow. A wszyscy najlepsi producenci laptopow radza
podobnie (np. IBM):
1. Przechowywanie baterii na dluzszy okres (kilka, kilkanascie miesiecy):
naladowc do okolo 40% i przechowywac w zacienionym miejscu o temperaturze
nieco nizszej od pokojowej
2. Bateria w laptopie podlaczonym przez wiekszosc czasu do zewnetrznego
zasilania:
wykorzystac program monitorujacy stopien naladowania baterii, zeby nie byla
bez przerwy ladowana do 100%. IBM dolacza taki program i mozna w nim ustawic,
ze doladowanie rozpocznie sie gdy pojemnosc baterii spadnie np. ponizej 85% i
doladowana bedzie np. do 96%
3. Laptop dzialajacy glownie na baterii:
od czasu do czasu wykonac cykl rozladowania i naladowania baterii, ale
wowczas gdy zauwazymy, ze nie laduje sie nam do pelnych 100%.
I ostatnia uwaga, program IBM kontrolujacy baterie pokazuje nam nie tylko
stopien naladowania baterii, ale takze pelna informacje o jej aktualnym
stanie. Miedzy innymi fabryczna i aktualna, calkowita pojemnosc po
naladowaniu, date pierwszego naladowania, ilosc pelnych cykli
naladowania/rozladowania, temperature. Mozna z tych informacji wyciagnac
bardzo ciekawe wnioski i zobaczyc np. jak szybko potrafi spadac calkowita
pojemnosc baterii po kazdym cyklu rozladowania/ladowania. Niestety jest to
proces nieodwracalny. Wiec powodzenia w efektywnym skracaniu zycia baterii po
serii niepotrzebnego formowania.
Pozdrowienia,
KaNo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...