Discussion:
Funkcja TRIM dla dysków SSD, a win XP
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
jedrek
2020-10-10 13:55:59 UTC
Permalink
Czy brak wspierania funkcji TRIM powoduje tylko przy zapełnieniu dysku
(gdzie zaczynamy pisać po starych "usuniętych" danych) jego zwalnianie
zapisu? Zwalnia tylko zapis? Czy odczyt też jakoś rykosztem przy okazji
dostaje? Czy odbija się też na trwałości dysku?
pioruns
2020-10-10 15:21:31 UTC
Permalink
Post by jedrek
Czy brak wspierania funkcji TRIM powoduje tylko przy zapełnieniu dysku
(gdzie zaczynamy pisać po starych "usuniętych" danych) jego zwalnianie
zapisu? Zwalnia tylko zapis? Czy odczyt też jakoś rykosztem przy okazji
dostaje? Czy odbija się też na trwałości dysku?
Brak TRIM sprawia, że dysk widzi całą przestrzeń jako "pełną". Wszystkie
sektory muszą zostać utrzymane w konsystencji, nawet te puste co nie
używasz. Powoduje to szybsze zużywanie się dysku. Ilość danych, które Ty
wgrasz na dysk nie ma znaczenia - kontroler myśli, że cały dysk jest
zajęty, cały czas.
Rozwiązaniem tego problem może być zostawienie przestrzeni pustej na
dysku, bez partycji. Wtedy kontroler będzie wiedział, że nie używasz tej
przestrzeni i tam będzie swapował komórki podczas wear-leveling.
Partycję tą (pustą) stwórz najlepiej za pomocą Gparted i po utworzeniu
jej wywołaj polecenie fstrim -va, aby ręcznie sTRIMować tą przestrzeń -
twój XP nie będzie w stanie tego zrobić.
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
Krystek
2020-11-10 17:40:00 UTC
Permalink
Post by pioruns
Post by jedrek
Czy brak wspierania funkcji TRIM powoduje tylko przy zapełnieniu dysku
(gdzie zaczynamy pisać po starych "usuniętych" danych) jego zwalnianie
zapisu? Zwalnia tylko zapis? Czy odczyt też jakoś rykosztem przy okazji
dostaje? Czy odbija się też na trwałości dysku?
Brak TRIM sprawia, że dysk widzi całą przestrzeń jako "pełną". Wszystkie
sektory muszą zostać utrzymane w konsystencji, nawet te puste co nie
używasz. Powoduje to szybsze zużywanie się dysku. Ilość danych, które Ty
wgrasz na dysk nie ma znaczenia - kontroler myśli, że cały dysk jest
zajęty, cały czas.
Wszystkich dysków SSD się to tyczy? A co z nowymi, które mają Auto-TRIM
i Auto-Garbage? Np. taki? -
<https://www.samsung.com/pl/memory-storage/sata-ssd/860-evo-sata-3-2-5-inch-ssd-250gb-mz-76e250b-eu/>

Na fali modernizacji obecnego sprzętu zastanawiam się też nad SSD-kiem
do netbooka z Win XP.
Post by pioruns
Rozwiązaniem tego problem może być zostawienie przestrzeni pustej na
dysku, bez partycji. Wtedy kontroler będzie wiedział, że nie używasz tej
przestrzeni i tam będzie swapował komórki podczas wear-leveling.
Partycję tą (pustą) stwórz najlepiej za pomocą Gparted i po utworzeniu
jej wywołaj polecenie fstrim -va, aby ręcznie sTRIMować tą przestrzeń -
twój XP nie będzie w stanie tego zrobić.
I pewnie dobrze by było zrobić zapas wielkości 20% dostępnej do zapisu
powierzchni? Jako, że dyski po przekroczeniu 80% pojemności potrafią
mocno zwolnić.

K.
--
http://www.krystek.art.pl/
Olaf Frikiov Skiorvensen
2020-11-10 18:40:18 UTC
Permalink
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 10 Nov 2020 18:40:00 +0100
Post by Krystek
Post by pioruns
Post by jedrek
Czy brak wspierania funkcji TRIM powoduje tylko przy zapełnieniu dysku
(gdzie zaczynamy pisać po starych "usuniętych" danych) jego zwalnianie
zapisu? Zwalnia tylko zapis? Czy odczyt też jakoś rykosztem przy okazji
dostaje? Czy odbija się też na trwałości dysku?
Brak TRIM sprawia, że dysk widzi całą przestrzeń jako "pełną". Wszystkie
sektory muszą zostać utrzymane w konsystencji, nawet te puste co nie
używasz. Powoduje to szybsze zużywanie się dysku. Ilość danych, które Ty
wgrasz na dysk nie ma znaczenia - kontroler myśli, że cały dysk jest
zajęty, cały czas.
Wszystkich dysków SSD się to tyczy? A co z nowymi, które mają Auto-TRIM
i Auto-Garbage? Np. taki? -
<https://www.samsung.com/pl/memory-storage/sata-ssd/860-evo-sata-3-2-5-inch-ssd-250gb-mz-76e250b-eu/>
Na fali modernizacji obecnego sprzętu zastanawiam się też nad SSD-kiem
do netbooka z Win XP.
Pierwsze słyszę o czymś takim, to pewnie bełkocik marketingowy.
Jak system nie obsługuje TRIM(garbagecollector musi być w firmware dysku, bo bez niego
dyski byś wymieniał co dwa tygodnie), to nic tego nie zrekompensuje.
Z tego co wiem, były próby pisania firmware do SSD(chyba Crucial), który to firmware
potrafił rozpoznawać system plików jaki jest na dysku, MFT oraz granice partycji, w takim
przypadku możnaby zaryzykować analizę(w samym firmware) wolnych klastrów i wykonać na tej
podstawie TRIM, ale to raczej zbyt wielkie ryzyko utraty danych.
Post by Krystek
Post by pioruns
Rozwiązaniem tego problem może być zostawienie przestrzeni pustej na
dysku, bez partycji. Wtedy kontroler będzie wiedział, że nie używasz tej
przestrzeni i tam będzie swapował komórki podczas wear-leveling.
Partycję tą (pustą) stwórz najlepiej za pomocą Gparted i po utworzeniu
jej wywołaj polecenie fstrim -va, aby ręcznie sTRIMować tą przestrzeń -
twój XP nie będzie w stanie tego zrobić.
I pewnie dobrze by było zrobić zapas wielkości 20% dostępnej do zapisu
powierzchni? Jako, że dyski po przekroczeniu 80% pojemności potrafią
mocno zwolnić.
Zostawić 30% wolnego poza partycjami(a nawet więcej) i po krzyku, lub postawić małego
Linuksa czy W10 i robić TRIM manualnie(konsolowy Linux powinien być malutki), można też
coś małego na pendrajwa wrzucić.
Na jednym komputerze z Revodrive mam 30% wolnego - RevoDrive nie obsługuje TRIM.

Tak na marginesie, kilka dni temu mój MX500 1TB ni z tego ni z owego zniknął sobie z
systemu i managera urządzeń, padły otwarte aplikacje, już byłem pewien, że dane poszły
się opalać, ale na szczęście nie...

Dysk wpięty mam po Esata-p, ponowne wpięci e fizyczne dysku - działa kilkanaście sekund i
znika(sprawdzane na kilku komputerach), ale co któreś wpięcie działa dość długo, 1-3
minuty, co mi wystarczyło na sukcesywne zgrywanie danych, jak dysk znikał, to go
wypinałem i ponownie wpinałem po czym przenosiłem porcje danych(było tego do przenoszenia
coś koło 180 GB).
Co najdziwniejsze, im mniej zostawało danych do przeniesienia(nie kopiowałem a
przenosiłem) tym dłużej dysk pracował do kraszu, w końcu, jak zostało tych danych jakieś
30 GB to dysk przestał znikać i pracował poprawnie(było kilka błędów w plikach, ale to
naprawił chkdsk z W10). Smart czysty, zero reallokacji, zapisów mniej jak 4TB, nie
rozumiem tego znikania, błąd firmware? Błąd systemu operacyjnego? Prawie cały dzień z tym
walczyłem, ale odzyskałem(chyba) wszystko.
Na wszelki wypadek poszło secure erase, a dysk chwilowo działa bez błędów.
Inna sprawa, że ja ten dysk potrafiłem wypiąć na żywca jeśli system nie potrafił go
odmontować, przed "awarią" usunąłem z niego jakieś 300GB plików i zrobiłem retrim z W10
po czym wypiąłem go bez odmontowania.
Obstawiam błąd firmware, ale nie mam na to dowodów(to znikanie z managera urządzeń może o
tym świadczyć), jak to jeszcze raz wystąpi, to chyba nie obejdzie się bez zgłoszenia
ewentualnego błędu do producenta.
Post by Krystek
K.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
ąćęłńóśźż
2020-11-10 19:08:14 UTC
Permalink
Spokojnie robią to SSD Intela.
Instalujesz Intel SSD Toolbox i zamiatasz :-)
Z tym, że warto się spieszyć z downloadem i zachomikować, bo mogą zabrać ze strony (End of Life - Version: 3.5.15 Latest
23-10-2020):
https://downloadcenter.intel.com/download/29981/Intel-Solid-State-Drive-Toolbox
jedrek
2020-11-14 16:07:24 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
https://downloadcenter.intel.com/download/29981/Intel-Solid-State-Drive-Toolbox
Jak mam to rozumieć? Mając dysk Intela na pokładzie, ten powyższy program
realizuje funkcję TRIM pod XP dla swoich macierzystych dysków? Czy przy
okazji inne niż intelowskie dyski wspiera ten program? Czy raczej program
ten to tylko sama diagnostyka dysku coś ala CrystalDiskInfo?
ąćęłńóśźż
2020-11-15 00:03:03 UTC
Permalink
Tak właśnie.
Innych dysków nie sprawdzałem.
Samsung ma swój własny Magician, dla XP któraś starsza wersja.


-----
Mając dysk Intela na pokładzie, ten powyższy program realizuje funkcję TRIM pod XP dla swoich macierzystych dysków?
Krystek
2020-11-11 00:20:50 UTC
Permalink
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 10 Nov 2020 18:40:00 +0100
Post by Krystek
Post by pioruns
Post by jedrek
Czy brak wspierania funkcji TRIM powoduje tylko przy zapełnieniu dysku
(gdzie zaczynamy pisać po starych "usuniętych" danych) jego zwalnianie
zapisu? Zwalnia tylko zapis? Czy odczyt też jakoś rykosztem przy okazji
dostaje? Czy odbija się też na trwałości dysku?
Brak TRIM sprawia, że dysk widzi całą przestrzeń jako "pełną". Wszystkie
sektory muszą zostać utrzymane w konsystencji, nawet te puste co nie
używasz. Powoduje to szybsze zużywanie się dysku. Ilość danych, które Ty
wgrasz na dysk nie ma znaczenia - kontroler myśli, że cały dysk jest
zajęty, cały czas.
Wszystkich dysków SSD się to tyczy? A co z nowymi, które mają Auto-TRIM
i Auto-Garbage? Np. taki? -
<https://www.samsung.com/pl/memory-storage/sata-ssd/860-evo-sata-3-2-5-inch-ssd-250gb-mz-76e250b-eu/>
Na fali modernizacji obecnego sprzętu zastanawiam się też nad SSD-kiem
do netbooka z Win XP.
Pierwsze słyszę o czymś takim, to pewnie bełkocik marketingowy.
Jak system nie obsługuje TRIM(garbagecollector musi być w firmware dysku, bo bez niego
dyski byś wymieniał co dwa tygodnie), to nic tego nie zrekompensuje.
Z tego co wiem, były próby pisania firmware do SSD(chyba Crucial), który to firmware
potrafił rozpoznawać system plików jaki jest na dysku, MFT oraz granice partycji, w takim
przypadku możnaby zaryzykować analizę(w samym firmware) wolnych klastrów i wykonać na tej
podstawie TRIM, ale to raczej zbyt wielkie ryzyko utraty danych.
No to sobie daruję SSD pod tego XP-ka. Trudno.
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Post by Krystek
Post by pioruns
Rozwiązaniem tego problem może być zostawienie przestrzeni pustej na
dysku, bez partycji. Wtedy kontroler będzie wiedział, że nie używasz tej
przestrzeni i tam będzie swapował komórki podczas wear-leveling.
Partycję tą (pustą) stwórz najlepiej za pomocą Gparted i po utworzeniu
jej wywołaj polecenie fstrim -va, aby ręcznie sTRIMować tą przestrzeń -
twój XP nie będzie w stanie tego zrobić.
I pewnie dobrze by było zrobić zapas wielkości 20% dostępnej do zapisu
powierzchni? Jako, że dyski po przekroczeniu 80% pojemności potrafią
mocno zwolnić.
Zostawić 30% wolnego poza partycjami(a nawet więcej) i po krzyku, lub postawić małego
Linuksa czy W10 i robić TRIM manualnie(konsolowy Linux powinien być malutki), można też
coś małego na pendrajwa wrzucić.
Na jednym komputerze z Revodrive mam 30% wolnego - RevoDrive nie obsługuje TRIM.
Tak na marginesie, kilka dni temu mój MX500 1TB ni z tego ni z owego zniknął sobie z
systemu i managera urządzeń, padły otwarte aplikacje, już byłem pewien, że dane poszły
się opalać, ale na szczęście nie...
Dysk wpięty mam po Esata-p, ponowne wpięci e fizyczne dysku - działa kilkanaście sekund i
znika(sprawdzane na kilku komputerach), ale co któreś wpięcie działa dość długo, 1-3
minuty, co mi wystarczyło na sukcesywne zgrywanie danych, jak dysk znikał, to go
wypinałem i ponownie wpinałem po czym przenosiłem porcje danych(było tego do przenoszenia
coś koło 180 GB).
Co najdziwniejsze, im mniej zostawało danych do przeniesienia(nie kopiowałem a
przenosiłem) tym dłużej dysk pracował do kraszu, w końcu, jak zostało tych danych jakieś
30 GB to dysk przestał znikać i pracował poprawnie(było kilka błędów w plikach, ale to
naprawił chkdsk z W10). Smart czysty, zero reallokacji, zapisów mniej jak 4TB, nie
rozumiem tego znikania, błąd firmware? Błąd systemu operacyjnego? Prawie cały dzień z tym
walczyłem, ale odzyskałem(chyba) wszystko.
Na wszelki wypadek poszło secure erase, a dysk chwilowo działa bez błędów.
Inna sprawa, że ja ten dysk potrafiłem wypiąć na żywca jeśli system nie potrafił go
odmontować, przed "awarią" usunąłem z niego jakieś 300GB plików i zrobiłem retrim z W10
po czym wypiąłem go bez odmontowania.
Obstawiam błąd firmware, ale nie mam na to dowodów(to znikanie z managera urządzeń może o
tym świadczyć), jak to jeszcze raz wystąpi, to chyba nie obejdzie się bez zgłoszenia
ewentualnego błędu do producenta.
A nie możesz go podpiąć po zwykłe SATA na płycie głównej? Może to
problem połączeniowy? Przewód lub gniazdo?

Do zapasowego komputera, na którym teraz pracuję zamówiłem sobie Crucial
MX500 250GB. Aktualny dysk to 160GB i raczej niezbyt pewny, bo słychać
dzwonienie talerzami. Był tam kiedyś w tym komputerze dysk 320GB, ale
potrzebowałem na jakieś większe kopiowanie danych i wyjąłem go do
zewnętrznej obudowy, a na jego miejsce trafił ten 160GB.

Zastanawiałem się jaki dysk kupić - nie najtańszy, ale też nie jakiś
przesadnie drogi. Po rozeznaniu się w opiniach na forach, testach i
różnych stronach technicznych w grę wchodziły: SAMSUNG EVO 860, GoodRam
Irdm Pro Gen. 2 i Crucial MX500. Tak dumałem, dumałem i stanęło na tym,
że lepiej kupić sprzęt firm, które same produkują kości pamięci i
opracowują kontrolery (SAMSUNG, Micron), niż taki, który jest składany
przez firmy zewnętrzne z komponentów różnych producentów (GoodRam).
Ostatecznie wybór padł na Cruciala, bo ma metalową obudowę i ramkę
powiększającą dla głębszych wnęk na dyski w komputerach, a SAMSUNG
obudowę z plastiku.

K.
--
http://www.krystek.art.pl/
Olaf Frikiov Skiorvensen
2020-11-11 01:14:42 UTC
Permalink
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 11 Nov 2020 01:20:50 +0100
Post by Krystek
No to sobie daruję SSD pod tego XP-ka. Trudno.
Ja bym olał ten TRIM, zostawić 16 czy 32 GiB miejsca poza partycjami(pustego miejsca) lub
jakąś partycję na końcu dysku i zainstalować XP, dyskowi nic się nie stanie, zanim go
zajedziesz, to miną eony.
Nawiasem mówiąc, TRIM potrafi spowolnić działania na systemie plików.
Post by Krystek
A nie możesz go podpiąć po zwykłe SATA na płycie głównej? Może to
problem połączeniowy? Przewód lub gniazdo?
Nie wiem co to było, czy firmware nawalił, czy system, czy kieszeń(to dysk M2 w kieszeni
sata), czy może kabel esata-p lub moje wyciąganie dysku podczas pracy, jak się znowu
porobi, to ędę kombinował, do tej pory nie miałem takich jazd, a tych dysków trochę
mam(esata-p to zwykłe sata, zasilanie ma z portu USB).
https://en.wikipedia.org/wiki/ESATAp
Post by Krystek
Zastanawiałem się jaki dysk kupić - nie najtańszy, ale też nie jakiś
przesadnie drogi. Po rozeznaniu się w opiniach na forach, testach i
różnych stronach technicznych w grę wchodziły: SAMSUNG EVO 860, GoodRam
Irdm Pro Gen. 2 i Crucial MX500. Tak dumałem, dumałem i stanęło na tym,
że lepiej kupić sprzęt firm, które same produkują kości pamięci i
opracowują kontrolery (SAMSUNG, Micron), niż taki, który jest składany
przez firmy zewnętrzne z komponentów różnych producentów (GoodRam).
Ostatecznie wybór padł na Cruciala, bo ma metalową obudowę i ramkę
powiększającą dla głębszych wnęk na dyski w komputerach, a SAMSUNG
obudowę z plastiku.
Ja idę po całości, na zewnętrzny dysk daję dysk M2 i dobrą kieszeń(z obsługą TRIM od
strony kontrolera USB i samej kieszeni), moim zdaniem liczy się też gwarancja(5 lat
minimum) i opinie na forach.
Esata-p to dobry wybór(jeśli laptop to ma) bo funkcja TRIM działa z automatu, co do USB,
to trzeba grzebać w dokumentacjach producenta.
Co do kieszeni USB, to jest minus - złącza wtyczkowe to straszna kupa, u mnie leciały na
potęgę(te wbudowane w kieszenie, rozdziamdzia się to lub luty puszczają).
Post by Krystek
K.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
pioruns
2020-11-11 01:46:22 UTC
Permalink
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Ja bym olał ten TRIM, zostawić 16 czy 32 GiB miejsca poza partycjami(pustego miejsca) lub
jakąś partycję na końcu dysku i zainstalować XP, dyskowi nic się nie stanie, zanim go
zajedziesz, to miną eony.
Zdziwilbys sie. Nowe dyski SSD sa coraz gorsze. Ponadto, wszystkie tanie
SSD nie maja zadnej pamieci Cache DRAM - wszystko laduje od razu do
krzemu. Zajezdza to komorki o wiele szybciej niz zapis buforowany
wewnetrznie w DRAM. Ponadto, zobacz to:
https://www.howtogeek.com/444787/multi-layer-ssds-what-are-slc-mlc-tlc-qlc-and-mlc/
QLC - obecny standard. Kazda komorka, zamiast przechowywac 0V i np. 1V
charge jak dyski twarde czy pamiec RAM, to przechowuje 16 poziomow
naladowania! 0, 0.1V, 0.15V, i tak do np. 1V, 16 roznych poziomow
(napiecie to tylko przyklad) i tak dalej miliardy razy w kazdej kostce
pamieci w SSD.
Po jakims czasie poziom naladowania spada, z 0.155 na 0.15, i nizej i
nizej, kontroler mosi sie napracowac bo ma tysiace korekcji ECC na
sekunde i twoja predkosc odczytu spada. Ponadto, komorki, w ktorym
poziom naladowania sie zdegradowal mocno musza zostac zapisane jeszcze
raz, aby dysk "nie zapomnial" naszych danych. A wiec nie dosc, ze
kontroler SSDka pracuje na maxa bo na mnostwo korekcji ECC, to jeszcze
co jakis czas wykonuje zapis nie zmienionych przez uzytkownika, ale
degradujacych sie w pamieci SSD, danych. Wear leveling tu sie wlacza -
te 16-poziomowe (czyli 4 bitowe) komorki maja tylko 1000 zapisow (P/E
cycles) dozywotnio po czym umieraja!! Dla porownania, stare dyski SSD z
pamiecia Single-Level Cell (SLC) maja dozywotnio 100k zapisow na
komorke. A stary dobry dysk HDD ma nieskonczonosc zapisow na fizyczny
sektor, chyba ze mu mechanika sie zajedzie, glowice, czy inne efekty.

To nie koniec pedu za tanioscia - Toshiba i konkurencja juz powoli
wprowadza Penta-Level Cell (PLC), 5 bitow, a wiec 32 poziomy naladowania
na kazda komorke. Ciekawe ile razy to bedzie sie dalo zapisac zanim
zdechnie... ;)
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Nawiasem mówiąc, TRIM potrafi spowolnić działania na systemie plików.
Tez tak slyszalem. Dlatego mam TRIM calej powierzchni wywolywany z
harmonogramu co 2 tygodnie. TRIM On-the-fly przy kazdym skasowaniu pliku
z definicji nawet wydaje sie byc mniej efektywny, bo kasuje 1000 razy po
malym pliczku (a kontroler dziala na calych blokach, a nie malutkich
sektorach), zamiast calego bloku naraz jak przy wywolaniu manualnym.
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
pioruns
2020-11-11 02:07:22 UTC
Permalink
Post by Krystek
Zastanawiałem się jaki dysk kupić - nie najtańszy, ale też nie jakiś
przesadnie drogi. Po rozeznaniu się w opiniach na forach, testach i
różnych stronach technicznych w grę wchodziły: SAMSUNG EVO 860, GoodRam
Irdm Pro Gen. 2 i Crucial MX500. Tak dumałem, dumałem i stanęło na tym,
że lepiej kupić sprzęt firm, które same produkują kości pamięci i
opracowują kontrolery (SAMSUNG, Micron), niż taki, który jest składany
przez firmy zewnętrzne z komponentów różnych producentów (GoodRam).
Ostatecznie wybór padł na Cruciala, bo ma metalową obudowę i ramkę
powiększającą dla głębszych wnęk na dyski w komputerach, a SAMSUNG
obudowę z plastiku.
Zawsze zwracaj uwage na ilosc pamieci Cache DRAM - im wiecej, tym lepiej.
Ranking dyskow ukladaj wg:
Single-Level Cell (SLC)
Multi-Level Cell (MLC)
Triple-Level Cell (TLC)
Quadruple-Level Cell (QLC)
Penta-Level Cell (PLC)

Im nizej na liscie, tym gorzej, odczyt/zapis jest niemilosiernie
wolniejszy przez ilosc korekcji ECC i ponownych zapisow, o ktorych
pisalem wyzej.

(ciekawostka: producenci od lat lacza te felerne wielopoziomowe komorki
pamieci w mini zestawy RAID0, aby polepszyc koszmarne osiagi. A wiec
mamy ryzykowny RAID0 w srodku dysku. Dlatego, czesto jak wiekszy kawalek
pamieci zdycha w SSD to caly dysk od razu umiera i sie zamienia w
zakladke do ksiazki, czesto oczywiscie zaraz po skonczeniu sie gwarancji :D)

Wybrany przez Ciebie (i przeze mnie! Ja mam 2 mniejsze - MX 250GB)
Corsarz ma glowna pamiec TLC (a wiec 8 stanow naladowania na komorke,
hujowo ale coz zrobic), bufor do zwiekszenia predkosci zapisu w SLC (o
nieznanej mi wielkosci) a takze ogolny bufor DRAM 512MB. To bardzo dobry
dysk.

Kolor czy rodzal obudowy obawiam sie ze nie ma zadnego znaczenia :) SSD
zadnej obudowy nie potrzebuja, zobacz M.2.
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
Krystek
2020-11-11 16:35:20 UTC
Permalink
Post by pioruns
Post by Krystek
Zastanawiałem się jaki dysk kupić - nie najtańszy, ale też nie jakiś
przesadnie drogi. Po rozeznaniu się w opiniach na forach, testach i
różnych stronach technicznych w grę wchodziły: SAMSUNG EVO 860,
GoodRam Irdm Pro Gen. 2 i Crucial MX500. Tak dumałem, dumałem i
stanęło na tym, że lepiej kupić sprzęt firm, które same produkują
kości pamięci i opracowują kontrolery (SAMSUNG, Micron), niż taki,
który jest składany przez firmy zewnętrzne z komponentów różnych
producentów (GoodRam). Ostatecznie wybór padł na Cruciala, bo ma
metalową obudowę i ramkę powiększającą dla głębszych wnęk na dyski w
komputerach, a SAMSUNG obudowę z plastiku.
Zawsze zwracaj uwage na ilosc pamieci Cache DRAM - im wiecej, tym lepiej.
Single-Level Cell (SLC)
Multi-Level Cell (MLC)
Triple-Level Cell (TLC)
Quadruple-Level Cell (QLC)
Penta-Level Cell (PLC)
Im nizej na liscie, tym gorzej, odczyt/zapis jest niemilosiernie
wolniejszy przez ilosc korekcji ECC i ponownych zapisow, o ktorych
pisalem wyzej.
Znam tę specyfikację / charakterystyki. Sam mam jeszcze w domu ze
starych komputerów DELL OptiPlex dyski ze złączem mSATA na MLC (szkoda,
że nie SLC, ale co zrobić...). W zasadzie każda pamięć SSD to teraz MLC.
Różni się tylko liczba poziomów, upakowaniem i nazwą właśnie.
Post by pioruns
Wybrany przez Ciebie (i przeze mnie! Ja mam 2 mniejsze - MX 250GB)
Corsarz ma glowna pamiec TLC (a wiec 8 stanow naladowania na komorke,
hujowo ale coz zrobic), bufor do zwiekszenia predkosci zapisu w SLC (o
nieznanej mi wielkosci) a takze ogolny bufor DRAM 512MB. To bardzo dobry
dysk.
Owszem. Temu siedziałem i przeglądałem różne opinie i testy w
Internecie, by ostatecznie upewnić się, że to będzie sensowny wybór.
Post by pioruns
Kolor czy rodzal obudowy obawiam sie ze nie ma zadnego znaczenia :) SSD
zadnej obudowy nie potrzebuja, zobacz M.2.
Mam dysk SSD M.2 NVMe (jeszcze nie zainstalowany w komputerze): SAMSUNG
EVO 970 -
<https://www.samsung.com/pl/memory-storage/nvme-ssd/970-evo-nvme-m-2-ssd-500gb-mz-v7e500bw/>

Zastanawiam się, czy dokupić do niego jakiś radiator. Rodzaj obudowy ma
o tyle znaczenie, że nie każdy komputer ma gniazdo M.2 ;) A obudowa
metalowa chyba lepiej odprowadza ciepło, niż plastikowa. No i mniejsze
szanse, że pęknie, czy ukruszy się przypadkowo.

K.
--
http://www.krystek.art.pl/
Marcin Debowski
2020-11-11 05:52:50 UTC
Permalink
Post by Krystek
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Tak na marginesie, kilka dni temu mój MX500 1TB ni z tego ni z owego zniknął sobie z
systemu i managera urządzeń, padły otwarte aplikacje, już byłem pewien, że dane poszły
się opalać, ale na szczęście nie...
Dysk wpięty mam po Esata-p, ponowne wpięci e fizyczne dysku - działa kilkanaście sekund i
znika(sprawdzane na kilku komputerach), ale co któreś wpięcie działa dość długo, 1-3
minuty, co mi wystarczyło na sukcesywne zgrywanie danych, jak dysk znikał, to go
wypinałem i ponownie wpinałem po czym przenosiłem porcje danych(było tego do przenoszenia
coś koło 180 GB).
Co najdziwniejsze, im mniej zostawało danych do przeniesienia(nie kopiowałem a
przenosiłem) tym dłużej dysk pracował do kraszu, w końcu, jak zostało tych danych jakieś
30 GB to dysk przestał znikać i pracował poprawnie(było kilka błędów w plikach, ale to
naprawił chkdsk z W10). Smart czysty, zero reallokacji, zapisów mniej jak 4TB, nie
rozumiem tego znikania, błąd firmware? Błąd systemu operacyjnego? Prawie cały dzień z tym
walczyłem, ale odzyskałem(chyba) wszystko.
Na wszelki wypadek poszło secure erase, a dysk chwilowo działa bez błędów.
Inna sprawa, że ja ten dysk potrafiłem wypiąć na żywca jeśli system nie potrafił go
odmontować, przed "awarią" usunąłem z niego jakieś 300GB plików i zrobiłem retrim z W10
po czym wypiąłem go bez odmontowania.
Obstawiam błąd firmware, ale nie mam na to dowodów(to znikanie z managera urządzeń może o
tym świadczyć), jak to jeszcze raz wystąpi, to chyba nie obejdzie się bez zgłoszenia
ewentualnego błędu do producenta.
A nie możesz go podpiąć po zwykłe SATA na płycie głównej? Może to
problem połączeniowy? Przewód lub gniazdo?
Esata to zwykłe sata z soldiniejszym gniazdem/wtyczką/przewodami więc
ten tego.

A mi właśnie zdechł pierwszy chyba kupiony przeze mnie ssd, OCZ
Vertex2/120GB. Bardzo nieelegancko się zachował. Nie wstał jako
urządzenie przy kolejnym starcie. Z 8+ lat mógł mieć.

Z tym, że przyznam, że mam do ssd nieco mniej nabożny stosunek, niż
większość tu grasujących pecetowców - generalnie używam jak zwykłe
mechaniczne dyski wychodząc z założenia, że zmiany w
cenie/pojemności/prędkości zachodzą na tyle szybko, że przy normalnym
użytkowaniu w nieco bardziej krytycznym sprzęcie prędzej wymienie na
nowszą generację niż taki dysk mi padnie. Jak dotąd się sprawdza.

Ten odsłużył jakieś 4-5 lat w serwerze a potem 3 lata na kompie syna,
gdzie żywota dokonał. A szkoda, ładny taki, metalowy był.
--
Marcin
pioruns
2020-11-11 01:50:14 UTC
Permalink
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Zostawić 30% wolnego poza partycjami(a nawet więcej) i po krzyku, lub postawić małego
Linuksa czy W10 i robić TRIM manualnie(konsolowy Linux powinien być malutki), można też
coś małego na pendrajwa wrzucić.
Na jednym komputerze z Revodrive mam 30% wolnego - RevoDrive nie obsługuje TRIM.
I to jest swietne rozwiazanie dla Krystek. Wrzucic jednak ten SSD do Win
XP, i co 2 tygodnie zaladowac kompa z pendrive i wywolac sudo fstrim
-va. Ja tak robie na kazdym PC z SSD, nie mam TRIM przy kazdym usunieciu
pliku.
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
Eneuel Leszek Ciszewski
2020-11-19 00:56:10 UTC
Permalink
dysk potrafiłem wypiąć na żywca jeśli system nie potrafił go odmontować,
W10 potrafi odmontować chyba w każdej chwili! -- za to go lubię!
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' ***@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
Olaf Frikiov Skiorvensen
2020-11-19 01:35:28 UTC
Permalink
Wcale nie przypadkiem, dnia Thu, 19 Nov 2020 01:56:10 +0100
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
dysk potrafiłem wypiąć na żywca jeśli system nie potrafił go odmontować,
W10 potrafi odmontować chyba w każdej chwili! -- za to go lubię!
Czasem nie potrafi(u mnie), lecz jest obejście - chkdsk /f i po tej operacji już potrafi,
ale jak nie mogę czekać to wypinam na żywca.
Na marginesie, W10 na moim laptopie(E4300) jest wolniejszy i zajmuje więcej RAM niż W7,
więc(W10) chyba wyleci lada moment.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
jedrek
2021-01-15 14:17:39 UTC
Permalink
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Czasem nie potrafi(u mnie), lecz jest obejście - chkdsk /f i po tej operacji już potrafi,
ale jak nie mogę czekać to wypinam na żywca.
Mowa o dysku zewnętrznym zapinanym na jakimś USB?
Czy typowy dysk np. jakiś SATA?
Wypinasz najpierw linie zasilania czy danych?
Olaf Frikiov Skiorvensen
2021-01-15 17:41:00 UTC
Permalink
Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 15 Jan 2021 15:17:39 +0100
Post by jedrek
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Czasem nie potrafi(u mnie), lecz jest obejście - chkdsk /f i po tej
operacji już potrafi,
ale jak nie mogę czekać to wypinam na żywca.
Mowa o dysku zewnętrznym zapinanym na jakimś USB?
Czy typowy dysk np. jakiś SATA?
Wypinasz najpierw linie zasilania czy danych?
Zewnętrzny czy e-sata, nie ma znaczenia, kolejność wypinania dane/zasilanie też nie ma
znaczenia.
Jak nie widać, co go blokuje, to jedyny sposób.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
Eneuel
2021-01-15 15:28:38 UTC
Permalink
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
W10 potrafi odmontować chyba w każdej chwili! -- za to go lubię!
Czasem nie potrafi(u mnie),
Nie trafiłem na coś takiego. Myk -- i ósz.
--
Ene
Eneuel Leszek Ciszewski
2022-06-28 17:02:43 UTC
Permalink
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
dysk potrafiłem wypiąć na żywca jeśli system nie potrafił go odmontować,
W10 potrafi odmontować chyba w każdej chwili! -- za to go lubię!
Czasem nie potrafi(u mnie), lecz jest obejście - chkdsk /f i po tej operacji już potrafi,
Do tej pory ani razu nie miałem problemu z odmontowaniem pod
W10, ale może właśnie dlatego, że nie mam logicznych błędów,
o które wg mnie trudniej pod W10 niż pod WXP -- czasami
sprawdzam po padzie F-S, ale błędów ponoć nie ma...

F-S teraz leży na pojemnikach z zamrożonym żelem, co chroni dość
skutecznie przed awarią :) nawet podczas kompresowania NTFS. :)
Nadto pod WXP niewiele mu grozi, bo CPU nie szaleje pod korkiem
a dyski nie pobierają aż tak wiele jak CPU sprzed kilkunastu lat...

Pod 64W10 odmontowuję często; 32W10 nie używam od dawna.

Rzecz jasna nie piszę o odmontowywaniu partycji systemowej czy zawierającej SWAP.
Post by Olaf Frikiov Skiorvensen
Na marginesie, W10 na moim laptopie(E4300) jest wolniejszy
i zajmuje więcej RAM niż W7, więc(W10) chyba wyleci lada moment.
Czego chcesz?! -- Postęp! Coraz więcej RAM, coraz więcej herców, coraz szybciej ;) i lepiej... ;)

Na F-S 64W10 pracuje bez lagowania, ale bez szaleństw; WXP na tymże F-S szaleje!!! Postęp!!!

Coraz więcej: dymu, pyłu, smrodu, hałasu... Tak kiedyś widziano cywilizacyjny postęp!
Kominy, hałasujące maszyny, energożerne silniki!!!

-=-

Za sto ;) lat ktoś wpadnie na pomysł odchudzania komputerów... Ekologia, zieloność... ;)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' ***@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
pioruns
2020-11-11 01:23:25 UTC
Permalink
Post by Krystek
Post by pioruns
Rozwiązaniem tego problem może być zostawienie przestrzeni pustej na
dysku, bez partycji. Wtedy kontroler będzie wiedział, że nie używasz tej
przestrzeni i tam będzie swapował komórki podczas wear-leveling.
Partycję tą (pustą) stwórz najlepiej za pomocą Gparted i po utworzeniu
jej wywołaj polecenie fstrim -va, aby ręcznie sTRIMować tą przestrzeń -
twój XP nie będzie w stanie tego zrobić.
I pewnie dobrze by było zrobić zapas wielkości 20% dostępnej do zapisu
powierzchni? Jako, że dyski po przekroczeniu 80% pojemności potrafią
mocno zwolnić.
Im wiecej wolnego, tym lepiej. Na serwerku mam dwa Corsarze MX 250GB.
Nie potrzebuje robic zadnego overprovisioningu pusta partycja, bo mam w
harmonogramie manualny TRIM calej wolnej powierzchni, wykonywany co 2
tygodnie, automatyczny TRIM w fstab wylaczylem, i wszystko pod kontrola.
Mam zajete 7.2GB na partycji /, wolnego zostalo 210GB (tyle zajmuje
Debian bez /home i /var :D). Dyski pokazuja 3% i 4% zuzycia komorek w SMART.
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
jedrek
2020-11-14 15:19:17 UTC
Permalink
Mam zajete 7.2GB na partycji /, wolnego zostalo 210GB (tyle zajmuje Debian
bez /home i /var :D). Dyski pokazuja 3% i 4% zuzycia komorek w SMART.
Wolne w sensie, że masz założoną partycję na 100% pojemności dysku? I na
partycji zostało 210GB wolnego? 210GB to realna pojemność nadrukowanego
250GB na etykiecie SSD? Dalej to liczą dziesiętnie?
Czy raczej założona partycja jakaś mniejsza, np. 20GB a reszta obszaru
nieprzydzielona pod partycje?
Czy założenie jednej wielki partycji o wielkości będącej 100% pojemności
dysku SSD i nie zapychanie jej do końca (czyli przestrzegamy tego, że
"końccowe" ~60GB dla całkowitej pojemności ~210GB - czyli około 30% z
całości) zawsze jest wolne) będzie równoważne ze zrobieniem mniejszej
partycji i pozostawieniu za nią tych wskazanach wcześniej 30% obszaru
nieprzydzielonego?
Co wtedy na tym obszarze nieprzydzielony jest realizowane? To jest coś ala
jakby pamięc wirtualna i najpierw dysk SSD coś tam sobie składa w całość
jakieś bloki czy co? Jest to gdzieś kawa na ławę wyjaśnione abym zrozumiał,
że jest to PRAWIE równoważne z tym, że dany dysk co jakiś czas traktuje się
tym poleceniem TRIM? Oraz co konkretnie się dzieje jak niby skasowane pliki
nadal "Zajmują" według bezTRIMowej logiki miejsce na dysku. Co się wtedy
dzieje w momencie próby zapisu?
W czym był problem aby dysk sam sobie w swoim własnym oprogramowaniu
realizował sobie funkcję TRIM bez potrzeby tego wywoływania z zewnętrz, a
dla wszelakich systemów taki SSD był widoczny jako typowy talerzowy dysk -
czyli zachowywałby kompatybilność wsteczną.
pioruns
2020-11-14 20:02:03 UTC
Permalink
Post by jedrek
Post by pioruns
Mam zajete 7.2GB na partycji /, wolnego zostalo 210GB (tyle zajmuje
Debian bez /home i /var :D). Dyski pokazuja 3% i 4% zuzycia komorek w SMART.
Wolne w sensie, że masz założoną partycję na 100% pojemności dysku?
Tak
Post by jedrek
I na partycji zostało 210GB wolnego? 210GB to realna pojemność nadrukowanego
250GB na etykiecie SSD? Dalej to liczą dziesiętnie?
Dalej licza, jak liczyli. Tyle, ze Linux Ci pozwala wybrac jakie
jednostki chcesz wyswietlac.
Capacity: 250.06 GB [232.89 GiB, 250059350016 bytes]

A tak mi system zglasza:
Filesystem Size Used Avail Use% Mounted on
/dev/md126 229G 7.2G 210G 4% /

Reszta (~3 GB?) pewnie poszla w Ext4 journal.
Post by jedrek
Czy raczej założona partycja jakaś mniejsza, np. 20GB a reszta obszaru
nieprzydzielona pod partycje?
Czy założenie jednej wielki partycji o wielkości będącej 100% pojemności
dysku SSD i nie zapychanie jej do końca (czyli przestrzegamy tego, że
"końccowe" ~60GB dla całkowitej pojemności ~210GB - czyli około 30% z
całości) zawsze jest wolne) będzie równoważne ze zrobieniem mniejszej
partycji i pozostawieniu za nią tych wskazanach wcześniej 30% obszaru
nieprzydzielonego?
Tak, ale tylko wtedy jak twoj system obsluguje TRIM.
Post by jedrek
Co wtedy na tym obszarze nieprzydzielony jest realizowane? To jest coś
ala jakby pamięc wirtualna i najpierw dysk SSD coś tam sobie składa w
całość jakieś bloki czy co? Jest to gdzieś kawa na ławę wyjaśnione abym
zrozumiał, że jest to PRAWIE równoważne z tym, że dany dysk co jakiś
czas traktuje się tym poleceniem TRIM? Oraz co konkretnie się dzieje jak
niby skasowane pliki nadal "Zajmują" według bezTRIMowej logiki miejsce
na dysku. Co się wtedy dzieje w momencie próby zapisu?
Ja rozumiem to tak - moge sie mylic:
Kontroler dysku SSD potrafi czytac tablice partycji i wie tylko gdzie
jest puste, nieprzydzielone miejsce. Wtedy wykorzystuje to miejsce, aby
zapisywac twoje dane tam, zamiast po raz n-ty w tej samej komorce gdzies
w obszarze przydzielonym dla partycji (to sie nazywa write
amplification). Gdyby tego nie robil, to czesto uzywane komorki by
padly, podczas gdy komorki z niepdzydzielonego miejsca sa nadal "nowe".
Ogolnie technika sie nazywa wear leveling i overprovisioning.
SSD niestety nie wie, co sie znajduje wewnatrz systemow plikow - nie
umie interpretowac NTFS, Ext4, Btrfs itd. A wiec nie wie, ile tam jest
miejsca wolnego, ktore moglby wykorzystac.
Post by jedrek
W czym był problem aby dysk sam sobie w swoim własnym oprogramowaniu
realizował sobie funkcję TRIM bez potrzeby tego wywoływania z zewnętrz,
a dla wszelakich systemów taki SSD był widoczny jako typowy talerzowy
dysk - czyli zachowywałby kompatybilność wsteczną.
Sa kontrolery, co niby same rozumieja systemy plikow, ale ogolnie jest tak:

Jak opisalem powyzej, sam dysk tylko widzi wolne miejsce w postaci
pustych partycji. Jesli chcesz, aby zobaczyl wiecej wolnego miejsca do
wykorzystania podczas pracy, to uzywasz OS obslugujacego TRIM. Wtedy OS
mowi regularnie dyskowi, aby wykorzystywal sobie cale wolne miejsce
*wewnatrz* danej partycji. Czyli dysk ma miejsce gdzie niezaalokowales
zadnych partycji plus wolne miejsce wewnatrz partycji, tak jak mu OS
przykazal. Przy okazji, operacja TRIM permanentnie kasuje zawartosc
komorki. Kazda komorka musi byc najpierw skasowana przed ponownym
zapisem. A wiec TRIM zwieksza tez wydajnosc, bo wszystko juz jest gotowe
do ponownego zapisu. O skasowane komorki SSD "nie dba" i nie odswieza
ich, nie robi background garbage collection, ale wie, ze sa puste i
gotowe do zapisania czegos.

PS. Temat jest bardzo szeroki i moj lopatologiczny opis jest daleki od
idealu. Wszystkie te, ktore uzylem, sa na Wikipedii:
https://en.wikipedia.org/wiki/Trim_(computing)
https://en.wikipedia.org/wiki/Write_amplification
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
_Master_
2020-11-11 15:06:12 UTC
Permalink
Używałem kilka lat w firmie przy programach graficznych SSD na XP.
Teraz ten dysk pracuje w W7. Nic mu nie dolega.

Wziąłem sobie do serca gdzieś wyczytaną MADROŚĆ że zwykły użytkownika
nie zajeździ SSD w czasie normalnej jego Eksploatacji typu przynajmniej
5 lat.

Szkoda życia na takie dywagacje.
Irokez
2020-11-12 16:46:58 UTC
Permalink
Post by _Master_
Używałem kilka lat w firmie przy programach graficznych SSD na XP.
Teraz ten dysk pracuje w W7. Nic mu nie dolega.
Wziąłem sobie do serca gdzieś wyczytaną MADROŚĆ że zwykły użytkownika
nie zajeździ SSD w czasie normalnej jego Eksploatacji typu przynajmniej
5 lat.
Szkoda życia na takie dywagacje.
W firmie mamy sterowniki PLC z HMI opartym na PC (Siemens), w środku
dysk SSD Intela 32GB i Windows XP Embedded. Działa to 24h/tydzień/365dni
od... hmm.. 8 lat? może więcej.
--
Irokez
pioruns
2020-11-12 18:20:25 UTC
Permalink
Post by Irokez
W firmie mamy sterowniki PLC z HMI opartym na PC (Siemens), w środku
dysk SSD Intela 32GB i Windows XP Embedded. Działa to 24h/tydzień/365dni
od... hmm.. 8 lat? może więcej.
Lol :D

Ten dysk Intela 32GB jest zapewne SLC a wiec wytrzyma 100 tysiecy
zapisow na komorke. Poczytaj wyzej gdzie wyjasnilem roznice miedzy
starymi dyskami a nowymi. Nowe dyski wytrzymuja tylko tysiac zapisow na
komorke, podczas gdy tamten 100k! I to jest oficjalna specyfikacja
technologii a nie czyjes wymysly.
Ale jak ktos chce sie rzucac na chinskie SSDki bez DRAM Cache i w
technologii QLC "bo sa nie do zajechania, przeciez stary Intel juz 8 lat
chodzi!" no to prosze bardzo :D
--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Registered Linux User #454644
_Master_
2020-11-12 19:03:30 UTC
Permalink
Nowe dyski wytrzymuja tylko tysiac zapisow na komorke, podczas gdy
tamten 100k!
Dziękuję za wyjaśnienie.

Możesz napisać jak skróci się przeciętny okres użytkowania takiego dysku
u Kowalskiego w domu?

Ile lat pochodzi? 2? 3? Ile?
Marcin Debowski
2020-11-13 01:05:00 UTC
Permalink
Post by pioruns
Post by Irokez
W firmie mamy sterowniki PLC z HMI opartym na PC (Siemens), w środku
dysk SSD Intela 32GB i Windows XP Embedded. Działa to 24h/tydzień/365dni
od... hmm.. 8 lat? może więcej.
Lol :D
Ten dysk Intela 32GB jest zapewne SLC a wiec wytrzyma 100 tysiecy
zapisow na komorke. Poczytaj wyzej gdzie wyjasnilem roznice miedzy
starymi dyskami a nowymi. Nowe dyski wytrzymuja tylko tysiac zapisow na
komorke, podczas gdy tamten 100k! I to jest oficjalna specyfikacja
technologii a nie czyjes wymysly.
Ale jak ktos chce sie rzucac na chinskie SSDki bez DRAM Cache i w
technologii QLC "bo sa nie do zajechania, przeciez stary Intel juz 8 lat
chodzi!" no to prosze bardzo :D
Wspomniany przeze mnie w tym wątku OCZ Vetex2 też mi z grubsza tyle
wytrzymał. A jeśli chodzi o chińskie tanie podróbki to miałem jakiegoś
Kingspec'a 60GB. Siedział w linuksowej stacji roboczej, bez żadnej mojej
atencji i innych cudowań. Nawet mu swap'a zrobiłem na osobnej partycji
co by mu za łatwo nie było. Żadnych rezerw i podobnych cudowań.
Po trzech latach coś mi przestało się zgadzać w nieustającym kompromisie
percepcyjnym pomiędzy żarłocznością stron www a ślamazarnością
komputera, no i wyszło, że mamy prędkości zapisu/odczytu na poziomie
2-3MB/s. No ale działał nadal :)

Z tym, że 60GB rzadko zadowala nawet mało wybrednych użytkowników
współczesnej infostruktury, czyli i tak był już czas na wymianę i nie ma
się co pierniczyć.
--
Marcin
jedrek
2020-11-14 15:22:24 UTC
Permalink
Ten dysk Intela 32GB jest zapewne SLC a wiec wytrzyma 100 tysiecy zapisow
na komorke.
Czy robią jeszcze dyski SSD na kostkach SLC, czy to już raczej wspomnienie?
Czy SLC miało największą trwałość? Czy jest coś wyżej?
Krystek
2020-11-14 16:00:30 UTC
Permalink
Post by jedrek
Post by pioruns
Ten dysk Intela 32GB jest zapewne SLC a wiec wytrzyma 100 tysiecy
zapisow na komorke.
Czy robią jeszcze dyski SSD na kostkach SLC, czy to już raczej wspomnienie?
Czy SLC miało największą trwałość? Czy jest coś wyżej?
Tak, kości SLC miały (i mają) największą trwałość. Robić robią, ale
teraz ich ceny kosmiczne = enterprise.

Wyżej to już chyba tylko kości DRAM dla pamięci komputerowych, ale to
jest pamięć ulotna, więc po wyłączeniu komputera wszystkie dane znikną.

K.
--
http://www.krystek.art.pl/
Eneuel
2021-01-15 15:39:56 UTC
Permalink
Post by Irokez
dysk SSD Intela 32GB i Windows XP Embedded. Działa to 24h/tydzień/365dni
Znany mi WXP nie pisze wściele po/na dysku jak znany mi 64W10...
Programy też potrafią wściekle aktualizować się lub nie...
--
Ene
Loading...