Discussion:
Warszawska Gielda Komputerowa przy Stodole
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Pawel
2004-12-20 07:59:33 UTC
Permalink
Ciekawe jak jest Wasza opinia i doswiadczenia w kupowaniu sprzetu na WGK?
Ja dosyc sceptycznie podchodze do niej,ale jak ma sie jakis dobry kontakt z
kims kto tam handluje to mozna zrobic niezly interes.
Ponadto wydaje mi sie ze kiedys ceny tam byly nizsze,a teraz niewiele
odbiegaja od cen sklepowych.
Anubis
2004-12-20 08:02:46 UTC
Permalink
Post by Pawel
Ciekawe jak jest Wasza opinia i doswiadczenia w kupowaniu sprzetu na WGK?
Ja dosyc sceptycznie podchodze do niej,ale jak ma sie jakis dobry kontakt z
kims kto tam handluje to mozna zrobic niezly interes.
Ponadto wydaje mi sie ze kiedys ceny tam byly nizsze,a teraz niewiele
odbiegaja od cen sklepowych.
Czesc zeczy warto kupic na allegro od sprawdzonych osób (procesory) a czesc
na gieldzie (gwarancja), zeby tanio kupic trzeba dlugo chodzic miedzy
stoiskami i notowac ceny, zawsze natrafi sie na stoisko z okazja, ja tak
zawsze robie. Taniej na pewno jest niz w sklepach no chyba ze czasem ceny sa
wyzsze niz np w sklepach komputerowych np komputronik.pl. Polecam
www.skapiec.pl
Pozdrawiam
RusH
2004-12-20 08:20:57 UTC
Permalink
Post by Pawel
Ciekawe jak jest Wasza opinia i doswiadczenia w kupowaniu sprzetu
na WGK? Ja dosyc sceptycznie podchodze do niej,ale jak ma sie
jakis dobry kontakt z kims kto tam handluje to mozna zrobic niezly
interes. Ponadto wydaje mi sie ze kiedys ceny tam byly nizsze,a
teraz niewiele odbiegaja od cen sklepowych.
a jak myslisz kto tam stoi ? wiekszosc z nas ma w tygodniu normalne
sklepy w Wwie


Pozdrawiam.
--
RusH //
http://randki.o2.pl/profil.php?id_r=352019
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.
Jacek £.
2004-12-20 08:39:03 UTC
Permalink
Post by Pawel
Ciekawe jak jest Wasza opinia i doswiadczenia w kupowaniu sprzetu na WGK?
Ja dosyc sceptycznie podchodze do niej,ale jak ma sie jakis dobry kontakt z
kims kto tam handluje to mozna zrobic niezly interes.
Ponadto wydaje mi sie ze kiedys ceny tam byly nizsze,a teraz niewiele
odbiegaja od cen sklepowych.
Allegro moze jest tansze ale do gieldy przekonuje mnie.
1. Mam towar w reku i widze co kupuje,
2. mam od razu do niego gwarancje,
3. Jak cos jest zepsute (moze sie zdarzyc) od razu - tzn na drugi dzien- wymieniam.
Stosuje tu zasade, ze kupuje w soboty - wiecej towaru i ewentualna mozliwosc
wymiany w niedziele. No i staram sie kupowac od sprawdzonych sprzedawcow.
A ceny, sa jakie sa ale wiadomo ze wiekszosc sprzedawcow ma sklepy w tygodniu
wiec az tak strasznie ceny nie opuszcza :))
Zrobilem tak juz kilkadziesiat zestawow i jakos ten system dziala.

Pzdr
Jac
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Aksak
2004-12-20 11:28:45 UTC
Permalink
Zawsze wybieram gielde - raz ze na rowerze to tylko 10 minut (a jak sie
pojedzie kolo 9 w sobote to jest luzno i milo). Jesli chodzi o sprzet to
oczywiscie niektore rzeczy, nawet jak sa drozsze kupuje w okreslonym
miejscu, firmie ktora mnie nigdy nie zawiodla (reklamacje, podejscie...).
Jesli chodzi o ceny to zabieg jest prosty - patrze po ile co jest, robie
rekonesans, (oczywiscie majac dla porowanania ceny z netu w glowie) a jak
nie chce mi sie wracac na drugi koniec gieldy po zasilacz 10 zl tanszy na
przyklad to podchodze do innego sprzedawcy i mowie po ile widzialem i czy
spusci - zazwyczaj spuszczaja i mam z glowy lazenie.

No a tak poza konkurencja to lubie sobie obejrzec nowosci i ceny w jednym
miejscu raz na jakis czas.

Pozdrawiam

Aksak
Filip Drunkenstein
2004-12-20 13:39:36 UTC
Permalink
Zobaczcie, co napisa?(a) Aksak w po?cie news:cq6d2f$np$***@atlantis.news.tpi.pl !!!
[ciach]
a jak nie chce mi sie
wracac na drugi koniec gieldy po zasilacz 10 zl tanszy na przyklad
to podchodze do innego sprzedawcy i mowie po ile widzialem i czy
spusci - zazwyczaj spuszczaja i mam z glowy lazenie.
Dobre :D zacznę stosować
--
Pozdrawiam Filip Drunkenstein
*** gg 10110110111110010000111 ***
***@o2.pl (adres zacznij od "f")
komp
2004-12-20 12:26:23 UTC
Permalink
Generalnie jest to ciekawe rozwiazanie, ale dla ludzi którzy oczywiscie
wiedza czego chca i sie troche znaja, bo i tam czasem buraka z kupujacego
zrobic potrafia (tak jak ze mnie próbowali)
Jacek £.
2004-12-20 12:33:34 UTC
Permalink
Post by komp
Generalnie jest to ciekawe rozwiazanie, ale dla ludzi którzy oczywiscie
wiedza czego chca i sie troche znaja, bo i tam czasem buraka z kupujacego
zrobic potrafia (tak jak ze mnie próbowali)
No niestety tego uniknac sie nie da. Ale gdzie sie da? Myslisz ze w sklepie
zawsze dobrze doradza? Popatrz ile jest postow na ten temat.
BTW wiele razy sie zdarzylo ze komus doradzalem na gieldzie gdy on kupowal a ja
akurat stalem obok. Znam tez paru sprzedawcow geldowych prywatnie i nie raz wiem
jak podchodzi sie do mniej zorientowanych klientow. Ale to juz cecha
indywidualna kazdego sprzedawcy a nie gieldy wogole...

Pzdr
Jac
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
komp
2004-12-20 12:40:38 UTC
Permalink
wiem.
Nie prypisywałem tej negatywnej cechy całej grupie sprzedawców z WGK.
Sniper
2004-12-20 15:31:32 UTC
Permalink
Post by Pawel
Ciekawe jak jest Wasza opinia i doswiadczenia w kupowaniu sprzetu na WGK?
Ja kupuję od kilku lat. Zawsze stosuję ten sam schemat. Jadę w
sobotę ok. 12:00. Robię pierwszą rundkę rozpoznawczą: notuję ceny
i pytam sprzedawców gdzie mają własną siedzibę, czy dostanę od ręki
fakturę i gwarancję na piśmie; proszę o wzór tej ostatniej, żeby
rozwiać wszelkie wątpliwości. W razie jakichkolwiek problemów
grzecznie dziękuję i odchodzę. Jeśli problemów nie ma (zwykle wiem
już na których stoiskach nie ma) proponuję swoją cenę. Sprzedawca
parska śmiechem, puka się w czoło i mówi, że za takie pieniądze to
on z hurtowni towar bierze. Idę dalej. Robię drugą rundkę zdając
konkurencji relację z moich oględzin. Cały czas twardo trzymam się
swojej ustalonej ceny (średnio o 20-30 zł niższej od najmniejszej
jaką znalazłem poprzedniego dnia w sklepach on-line). Jest dużo
zabawy, atmosfera się rozluźnia, ale rundka zawsze kończy się
fiaskiem. Przy trzeciej rundce robi się już późno i towarzystwo
powoli zaczyna się pakować. Ja dalej krążę i w końcu któryś wita
mnie słowami "no dobra, niech ci będzie - i tak już dzisiaj nie
sprzedam". Wyciągam kaskę, biorę towar, fakturę i gwarancję. Pędzę
do domu i natychmiast testuję. Czasami zdarzają się jakieś problemy,
więc następnego dnia śmigam na giełdę. Tym razem robię to z samego
rana, bo nastawiam się, że trzeba będzie za parę godzin znowu tu
wrócić. Jeszcze nikt nie sprawił mi problemów z wymianą. A jak się
coś popsuje po kilku miesiącach, to jadę do serwisu. Kupiłem na
giełdzie dziesiątki rzeczy - dla siebie i znajomych. Tylko raz
miałem problem z serwisem dysku twardego. Pozostałe przypadki raczej
miło wspominam.
--
\^^^^/ Pozdrawiam, Sniper \^^^^/
((.)(.)) Po przeczytaniu spal ten list! (@ @)
---OOO-()-OOO-----------------------------------------OOO-()-OOO---
Pawel
2004-12-20 20:51:39 UTC
Permalink
Sposob niezly,ale ma wade:jest czasochlonny i na taka pogode jaka jest
teraz niezbyt ciekawy.
A swoja droga mozna sie potargowac,tam wiekszosc sprzedawcow sie miedzy
soba zna i jak sie odpowiednio zagada to mozna cos utargowac.
Generalnie ceny na poczatek sa wyzsze niz w sklepach takze
internetowych,wiec fakt ten moze zniechecic nabywcow ktorzy nie bardzo
znaja sie na sprzecie i cenach aktualnie obowiazujacych.

Loading...