Discussion:
komputery mikrotech
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marek
2007-07-23 16:26:40 UTC
Permalink
Czy macie jakies doświadczenia z komputerami firmy http://mikrotech.com.pl/
?? (ni emylić z microtech.

Głównie jak jest z awaryjnością, solidnością wykonania i serwisem. Są ZPCH,
więc można przy zakupie do firmy pomniejszyć opłaty na PFRON. Przy 10
komputerah to już niezła kwota.
--
Marek
m***@gmail.com
2007-07-23 18:43:43 UTC
Permalink
Czy macie jakies doświadczenia z komputerami firmyhttp://mikrotech.com.pl/
?? (ni emylić z microtech.
Głównie jak jest z awaryjnością, solidnością wykonania i serwisem. Są ZPCH,
więc można przy zakupie do firmy pomniejszyć opłaty na PFRON. Przy 10
komputerah to już niezła kwota.
--
Marek
Hej.

Po prostu składają komputery nic samemu nie firmując.
Przypuszczalnie w takiej sytuacji dają łączną gwarancję na wszystko, a
później sami egzekwują poszczególne naprawy u producenta.
Tak więc jedyną niewiadomą pozostaje jakoś kontaktu z nimi i
ewentualna szybkośc działania, ale to wszystko musi byc w umowie
lizingowej, tak więc nie obawiałby się, tylko brał.
Ja jak dotąd zawsze pracuję na składakach, tylko że składam sam...
Marek
2007-07-23 19:00:12 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
Po prostu składają komputery nic samemu nie firmując.
Składają "po staremu"=kupują części i składają jak przed wejściem do UE,
czy kupuja kadłubki i je uzupełniają wg życzeń klienta ?
Post by m***@gmail.com
Przypuszczalnie w takiej sytuacji dają łączną gwarancję na wszystko, a
później sami egzekwują poszczególne naprawy u producenta.
A jakz CE ?? Mają czy mówią, że mają ?
Post by m***@gmail.com
Tak więc jedyną niewiadomą pozostaje jakoś kontaktu z nimi i
ewentualna szybkośc działania, ale to wszystko musi byc w umowie
lizingowej, tak więc nie obawiałby się, tylko brał.
Ja jak dotąd zawsze pracuję na składakach, tylko że składam sam...
Do wjeścia do UE w firmie pracowłem na składakkach według własnej
specyfikacji: miałem spokój z awariami, niestabilnością itp.
Teraz trzeba brać sprzęt tzw. "markowy", i martwić się, czy aby producent
nie kupił tony dysków w chinach i czy 20 % z tych dysków nie padnie. Trochę
oczywiście tu przerysowuję, ale czy nie znamienne były uszkodzenia FDD w 2
z 2 kupionych komputerów z jednej serii, uszkodzenie wentylatorów w 2 z 3 z
innej serii, 2 z 2 monitorów z jeszcze innej serii ?? Dużych stać na jakoś,
mali musieli mieć jakość....


Marek

Loading...