Metto
2003-07-09 22:51:54 UTC
Mam takie pytanko:
Kumpel wyjal dzis ze swojej plyty ECS P6BXT-A+ kosc biosu na chwile
(mielismy sflashowac inna :), po czym ja wlozyl za chwile (wszystko przy
wylaczonym
napieciu sie odbywalo). Po tym komp przestal chciec startowac (brak dzwiekow
systemowych i zero obrazu wiec chyba BIOS). Nie wiedzial co sie moglo stac,
zaczal wkladac ta kosc kilka razy bo wydawalo mu sie ze do konca nie weszla
w gniazdko - dalej nie dzialalo, az przy wyjeciu za nastepnym razem ulamala
sie nozka. Tak wiec kosc sie do niczego nie nadaje juz :)
Pytanie wiec z ciekawosci:
Czemu tak sie stalo, ze nie startowal komp po wyjeciu i wlozeniu biosa? Kosc
byla wlozona prawidlowo. Czy padla tylko kosc czy cos z plyta sie moglo
stac? Jest szansa, zeby dokupic gdzies taka kosc wogole (na allegro nie
widzialem niestety) czy z plyta sie trzeba pozegnac juz?
--
Mihoo
Kumpel wyjal dzis ze swojej plyty ECS P6BXT-A+ kosc biosu na chwile
(mielismy sflashowac inna :), po czym ja wlozyl za chwile (wszystko przy
wylaczonym
napieciu sie odbywalo). Po tym komp przestal chciec startowac (brak dzwiekow
systemowych i zero obrazu wiec chyba BIOS). Nie wiedzial co sie moglo stac,
zaczal wkladac ta kosc kilka razy bo wydawalo mu sie ze do konca nie weszla
w gniazdko - dalej nie dzialalo, az przy wyjeciu za nastepnym razem ulamala
sie nozka. Tak wiec kosc sie do niczego nie nadaje juz :)
Pytanie wiec z ciekawosci:
Czemu tak sie stalo, ze nie startowal komp po wyjeciu i wlozeniu biosa? Kosc
byla wlozona prawidlowo. Czy padla tylko kosc czy cos z plyta sie moglo
stac? Jest szansa, zeby dokupic gdzies taka kosc wogole (na allegro nie
widzialem niestety) czy z plyta sie trzeba pozegnac juz?
--
Mihoo