Q6600 i OC - jakie¶ do¶wiadczenia?

[Marcin P.]

Witam.

Stoi obok biurka nowy Q6600 + Asus P5K + 2x 1024 MB Twinmos 800 MHz.
Wczoraj przyjechał ze sklepu. Koło 22 godziny rozpocząłem instalować system i soft.
Stoi winda xp home, fotoszopy i office, no i sterowniki płyty, grafiki i inszego oprogramowania
z płyty CD od płyty głównej. Tyle zdążyłem. No i koło 1 w nocy zachiało mi się OC.
Przekręciłem w biosie FSB z 266 na 333 ... i dupa. Po restarcie: OC failed...
No to mówie, nie bede sie wysilał, niech się sam kręci. Zainstalowałem Asus AI (czy jakoś tak)
i klikam po opcjach - myślałem, że to nie tak będzie wyglądać,
że system sam sobie znajdzie optymalne ustawienia OC, a on po przestawieniu jakichś pierdół
restartuje się i zwykle: OC failed...

Dziś w nocy przyjżę się temu, ale proszę o wskazówki - może ktoś miał już okazję
podkręcać Q6600? Co trzeba przestawiać w Biosie? Jakieś timingi? Jakieś napięcia?

Moje nieskromne założenia? Stabilna praca przy 3 GHz. Taki profil bym chętnie
sobie zapisał w biosie (niby jest taka możliwość... ) - jako wyczynowy :).

Pomożecie?

Serdeczne pozdrowienia

[Marcin P.]

Post by Marcin P.
Witam.
Stoi obok biurka nowy Q6600 + Asus P5K + 2x 1024 MB Twinmos 800 MHz.

[...]

Post by Marcin P.
No to mówie, nie bede sie wysilał, niech się sam kręci. Zainstalowałem Asus AI (czy jakoś tak)
i klikam po opcjach - myślałem, że to nie tak będzie wyglądać,
że system sam sobie znajdzie optymalne ustawienia OC, a on po przestawieniu jakichś pierdół
restartuje się i zwykle: OC failed...

Sam sobie odpowiadam.
Jakby ktoś miał podobny problem - napiszę co i jak, zwłaszcza, że to prosta robota.

CPU Q6600, stepping G0 (najlepszy). Chłodzenie boxowe. Grafika Asus GF 7300 GT bez wiatraka. Sam radiator.
Wyzerowałem wszystkie ustawienia do domyślnych w Biosie. Wyłączyłem wszelkie
wspomagacze w windzie (ASUS AI itp.)
W biosie przestawiłem Vcore CPU na 1.3 V (na pudełku od CPU jet max 1,35,
w specyfikacji CPU na stronie intela bodajże 1,5V.)
FSB z 266 poszło na 300 MHz. Taktowanie pamięci na 400 (800) MHz na sztywno.

Odpalam kompa - stabilnie. 2700 MHz. Pokilowałem go troszkę różnymi wynalazkami - jest spoko.
Więc lecę do biosu i przestawiam FSB na 333 MHz. Może się uda?
Odpalam windę - 3.0 GHz i stabilnie! O w misia -chodzi!
No to standardowo - podmęczyłem kompa.
Ogólnie:
Temperatury:
Przy 2.4 GHz - bez stresu - 29 st. C
Przy 3.0 GHz - bez stresu - 38 st. C
Przy 3.0 GHz - w stresie - 48 st. C

Jak dam radę, to zrobię parę benchmarków.

Post by Marcin P.
Moje nieskromne założenia? Stabilna praca przy 3 GHz. Taki profil bym chętnie
sobie zapisał w biosie (niby jest taka możliwość... ) - jako wyczynowy :).

Cel osiągnięty.

Serdeczne pozdrowienia

[JeRRy]

(...)

Post by Marcin P.
Odpalam windę - 3.0 GHz i stabilnie! O w misia -chodzi!
No to standardowo - podmęczyłem kompa.
Przy 2.4 GHz - bez stresu - 29 st. C
Przy 3.0 GHz - bez stresu - 38 st. C
Przy 3.0 GHz - w stresie - 48 st. C

Powiem tak. Siedze na czterojajecznym i nie podważam
tego, co piszesz, ale... smiem wątpić (!)w poprawność odczytów.
QUADy smażą się już na defaultowym ustawieniu. Jak do tego
czytam, że na boxowym wentylu masz 29'C do... nie wierze :).
To przecież niemal temperatura pokojowa u zmarzluchów! ;)
Albo błąd odczytu, albo przekłamania biosu, albo dziwna płyta.
3GHz i 48'C w stresie ??!!?? Niewyobrażalne.

Czekam na dalsze sprawozdanie.

pozdrawiam
---------------
JeRRy
-----------------

[Marcin P.]

(...)

Post by Marcin P.
Odpalam windę - 3.0 GHz i stabilnie! O w misia -chodzi!
No to standardowo - podmęczyłem kompa.
Przy 2.4 GHz - bez stresu - 29 st. C
Przy 3.0 GHz - bez stresu - 38 st. C
Przy 3.0 GHz - w stresie - 48 st. C

khm. Asus iE-cośtam tako gada. Nie śmiem z nim polemizować, choć zdaję sobie sprawę, że odczyty mogą być bardzo błędne.

A poza tym, komp zapierdziela na 3 GHz i to jest pewne.

Serdeczne pozdrowienia